Osoby, które czytają mój blog regularnie, pewnie już zauważyły, że mam słabość do mocnych, wyrazistych kolorów i zdecydowanych fasonów, ale czasami potrzebuje małej odmiany w postaci spokojnych klimatów. Dlatego staram się, aby pojedyncze rzeczy z mojej szafy pasowały do stylizacji zarówno mocnych i wyrazistych, jak i tych spokojniejszych, delikatnych.
Dzisiejsza stylizacja jest właśnie taką, kiedy uciekam od krzykliwych kolorów w te spokojne i kobiece.
Najważniejsze jest dla mnie nieograniczanie się do jednego stylu, zawsze ubieram to, co w danej chwili oddaje mój nastrój i to uważam za kwintesencję dobrego stylu ;-)
Pozdrawiam!
fot. M.Piechota
Sweterek/Szorty- ZARA
Szpilki- Venezia
Torebka- Vero Moda
Kołnierzyk- DIY
Bransoletka-H&M
Nie mój styl, ale bardzo ładnie. Tak... spokojnie :) Ja też staram się zastanawiać do ilu rzeczy będzie mi pasować to co kupuję ;)
OdpowiedzUsuńŁadny zestaw! :)
OdpowiedzUsuńświetny look, spodenki są śliczne i bosko całość wygląda ze srebrnymi dodatkami :)
OdpowiedzUsuńbtw. obserwuję
Usuńxoxo
świetny zestaw, dziewczęcy i delikatny:)
OdpowiedzUsuńGenialnie połączyłaś ten jenobarwny sweterk z kwiecistymi spodnekami:)
OdpowiedzUsuńcudnie:)
obserwuje:*
obłędne spodenki! ;)
OdpowiedzUsuńDzięki śliczne za Wasze miłe słowa :-)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają Twoje stylizacje...Każda ma w sobie niesamowity urok, poza tym, bardzo dobrze dobierasz ciuchy do swojej urody! Pozdrawiam, Ka.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci bardzo, Twój blog również mnie zachwycił :-) Rewelacja!
Usuń